MUZEUM

HISTORYCZNO-ETNOGRAFICZNE
w ANDRYCHOWIE

Wystąpienie Burmistrza Andrychowa p. Tomasza Żaka do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego o nagrodę Województwa Małopolskiego im. Romana Reinfussa za wybitne i szczególne osiągnięcia w dziedzinie zachowania lokalnej tożsamości kulturowej w Małopolsce.

Tomasz Żak

 

Muzeum Historyczno - Etnograficzne jest prywatną własnością mgr Edwarda Wincentego Szlagora. Muzeum powstało na bazie statutu prywatnego majątku rodziny właściciela i obejmuje zachowany kompleks budynków i wyposażenia, majątku z lat 1860 i późniejszych: młyn, tartak, staw, budynki mieszkalne i gospodarcze, pole uprawne w stanie nie naruszonym od XIX wieku.

Zachwyca piękno architektury i otoczenie. Muzeum posiada 1000 m2 powierzchni pod dachem, co daje nieograniczone możliwości wystawiennicze i poznawcze. Całość obiektów przetrwała do dziś w stanie nie zmienionym, co daje gwarancję autentyczności zbiorów.

Muzeum Historyczno - Etnograficzne w Andrychowie działa na podstawie statutu uzgodnionego z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Muzeum ukazuje dorobek mieszkańców Beskidu Małego. Prezentuje dziedzictwo kulturowe, ciężką pracę, maszyny i narzędzia rolnicze, przedmioty codziennego użytku i wytwory sztuki i rękodzieła zdobiącego wnętrza mieszkalne. Są także zachowane do dziś instrumenty muzyczne i książki, które towarzyszyły mieszkańcom w czasie wolnym. Muzeum pragnie oddać klimat towarzyszący życiu w tamtych czasach. Okazuje się bowiem, że coraz częściej ogarnia nas nostalgia za pięknem tego, co minęło, za krajobrazem dawnej Polski, za zapachem swojskiego chleba, pięknymi stylowymi chatami i prawdziwą wsią.

Zamierzeniem właściciela i dyrektora muzeum było zawsze wyeksponowanie cudem zachowanego kompleksu zabudowań z przełomu XIX i XX wieku oraz życia i pracy mieszkańców Podbeskidzia z tego okresu. Ma to tym większe znaczenie, że na naszych oczach dokonuje się największe spustoszenie w historii i tradycji wsi polskiej. W części pomieszczeń mieszkalnych właściciel zgromadził zbiory ukazujące codzienne życie mieszkańców na przykładzie zachowanych autentycznych rozkładów pokoi i ich wyposażenia. Prezentowane są szafy, komody, kredensy kuchenne, stoły i drobne przedmioty codziennego użytku: zastawa stołowa, młynki, wagi, które tworzą dziś już niepowtarzalny klimat autentyczności tego miejsca. Całości obrazu dopełnia znajdujący się w salonie przepiękny zabytkowy fortepian wraz z innymi instrumentami muzycznymi przywołujący na myśl wspomnienia z dzieciństwa niejednego ze zwiedzających. Wiszące na ścianach obrazy, szable, bibeloty oraz wyposażenie pomieszczenia „Kancelaryji” z czasów funkcjonowania tartaku wraz z zachowaną dokumentacją mogą posłużyć za wspaniałą lekcję historii. Z kolei w części zabudowań gospodarskich mieszczących się w starej czterdziesto-metrowej stodole (bodaj największej na Podbeskidziu) można zapoznać się bliżej z dawnymi narzędziami rolniczymi z nie tak odległej przeszłości. Są tu młockarnie, sieczkarnie, wiejoki, brony i pługi na drewnianych ramach, żarna, cepy i inne narzędzia pracy z tamtego okresu. W specjalnej sali prezentowane są akcesoria uprzęży końskiej i nie tylko. Są chomąta z pełną uprzężą, fragmenty wozów i wiele innych przedmiotów dziś zapomnianych, a kiedyś niezbędnych w transporcie konnym, powożeniu i jeździe wierzchem.

Dalszym ciągiem gromadzonych przez Pana E.W. Szlagora zbiorów muzealnych jest wystawa: „Żydzi andrychowscy – życie i zagłada”. Te dwie społeczności żyły obok siebie. Ich praca i kultura przenikały się nawzajem, i choć dziś są już tylko nostalgicznym wspomnieniem, to nadal zachowują kulturową ciągłość. Trudno w ogóle mówić o etnografii (obyczajach, wzorcach kulturowych, zabytkach kultury materialnej) tego miejsca bez społeczności żydowskiej. Zbiór dokumentów literackich, map, przedmiotów codziennego użytku, przedmiotów kultowych, ukazują tę społeczność wtedy i po latach, jakie minęły od zagłady.

Piękne widoki na góry Beskidu Małego, bliskość obiektów sportowych i rekreacyjnych stanowią o atrakcyjności tego miejsca.

Zamierzeniem właściciela jest, aby każdy, kto odwiedzi muzeum, miał wrażenie, że niegdysiejsi właściciele wychodząc z domu do swych codziennych prac zostawili otwarte drzwi zapraszając nas do środka.

Utworzenie Muzeum Historyczno - Etnograficznego w Andrychowie było ważnym wydarzeniem w dziejach miasta i województwa. Kultywowanie tradycji i folkloru tych ziem, pomnażanie historycznego dorobku pokoleń poprzez gromadzenie tego, co jeszcze zostało ocalone z tej spuścizny, ukazanie ginących zawodów i umiejętności, gromadzenie pamiątek z przeszłości, folkloru, opowieści, piosenek oraz tworzenie warsztatów na kanwie opowiadań etnografa i folklorysty Szymona Goneta (1868-1932), w tym czasie nauczyciela szkolnego w Inwałdzie, Sułkowicach i Spytkowicach, współpracującego z kwartalnikiem etnograficznym „Lud” wydawanym we Lwowie, publikującego na tych łamach materiały na temat gwar, wierzeń, podań, zagadek, parodii i anegdot - to podstawowe cele tej placówki.

Do wdrażania tych zamierzeń powołano zespół współdziałający z muzeum w skład którego weszli: dr Ewa Fryś Pietraszkowa-etnograf, dr Adam Wiktor-historyk, prof. Henryka Kramarz -historyk, Maria Biel-Pająkowa-redaktor i wielu innych.

Muzeum współpracuje stale z: Towarzystwem Miłośników Andrychowa, Stowarzyszeniem Gospodyń Wiejskich, Archiwum Akt Dawnych, szkołami, bibliotekami, domami kultury.

Z bogatego dorobku muzeum korzysta głównie młodzież. Napisano tu kilka prac magisterskich i licencjackich.

Muzeum organizuje również wystawy zagraniczne,, m. in. w Nowym Jorku i Tel-Awiwie.

Muzeum utrzymuje więzi z Polonią, także z Instytutem Yad Vashem w Jerozolimie. Pan E.W. Szlagor publikuje artykuły w prasie lokalnej i regionalnej.

Muzeum odwiedzają coraz częściej nie tylko goście krajowi, ale także zagraniczni, w tym z Austrii, Kanady, Izraela, czy ostatnio z Caracas w Wenezueli.

Muzeum ciągle czeka na swoje odkrycie. Jest perełką starego Andrychowa. Nie ma tu plastiku, udziwnień artystycznych, wydumanych eksponatów zakupionych na bazarze. Dlatego warto odwiedzić to miejsce i posłuchać wspomnień E.W. Szlagora – właściciela, dyrektora i kustosza.